30-ty dzień października 2013r. zaczął się w klasach „0” bardzo fajnie, a może powinniśmy raczej napisać strrrasznie?!!!, gdyż to właśnie w tym dniu odbył się nasz mini-bal halloweenowy, na który przybyły liczne wesołe zjawy, kilka czarownic  a także uśmiechnięte od ucha do ucha diabełki i wampiry. Choć dzieci były tak strasznie przebrane, to strachu  u nas nie było...wręcz przeciwnie...z sali można było usłyszeć odgłosy  śmiechu i wesołej zabawy. Jak to bywa na balu, dzieci aktywnie uczestniczyły w zabawach i tańcach. Odbyły się też konkursy: taniec na miotle, okrzyk najstraszniejszego ducha, kto zje najszybciej dżdżownicę bez użycia rąk...zadanie trudne, ale bardzo smaczne. Na naszym balu wydrążyliśmy dynie i wykonaliśmy lampiony. Później przyszedł czas na małe co nieco...a w naszym menu straszne paluchy wiedzmy. Ideą zorganizowanej zabawy, było zapoznanie dzieci z kulturą i zwyczajami krajów anglosaskich.
 
"My jesteśmy straszne zmory,
Bardzo straszne z nas upiory,
Jeśli nie chcesz się nas bać,
Musisz nam cukierka dać"